W poprzednim wpisie Ula opowiedziała Wam, jak wielki wpływ na znalezienie sobie drugiej połówki ma posiadanie przez mężczyznę interesującego hobby. Postanowiłem więc podjąć ten temat i wyszukałem kilka fajnych przykładów na "męskie" hobby. Dlaczego napisałem to słowo w cudzysłowu? Ponieważ uważa podział rzeczy na damskie i męskie za sztuczny (no może z wyjątkiem dziedziny kosmetyków i bielizny ;)). Wymienione poniżej hobby są mniej lub bardziej ekstrawaganckie, jednak z pewnością ciekawe i pasujące na "przynęty", o których pisała Ula. 1. Malowanie i rysowanie. Tak jak w większości form sztuki, właściwie każdy może zacząć doskonalenie się w malowaniu lub rysowaniu. Wszystko, czego potrzebujesz, to regularne ćwiczenia i uodpornieniu się na oceny innych. Podążaj za głosem własnego serca. Kiedy już poznasz wszystkie umiejętności i zasady rządzące tą sztuką - bez wahania zacznij je łamać i eksperymentować. Umiejętność rysowania i/lub malowania pomoże rozwinąć Ci zmysł dostrzegania wzorów i wzorców oraz jest naprawdę relaksująca. Już choćby te dwa powody sprawiają, że warto po nią sięgnąć. 2. Bilard. Wielu miłośników uważa, że bilard ma w sobie coś z szachów, ale dodatkowo wzbogaconych o aspekty fizyki: zabawę siłą ruchową, obrotami bil, siłą bezwładności, wpływaniem kul na siebie nawzajem. W pewnym sensie uprawiając to hobby stajesz się więc małym Einsteinem - bowiem w bilardzie liczy się nie tylko zręczność, a przede wszystkim dobry pomyślunek. Zabawnie jest zaobserwować w codziennym życiu działanie tych samych sił, co na stole bilardowym. 3. Gra na gitarze. Człowiek to wyjątkowo muzykalne zwierzę - o tym nie trzeba nikogo przekonywać ;) Dlaczego więc nie spróbować nauczyć się gry na jakimś instrumencie? Gitara jest idealnym wyborem na początek muzycznej kariery. Jest niedroga, w zasadzie podstaw gry można nauczyć się samemu a jej rozmiary są na tyle nieduże, że może z Tobą podróżować. No i jest prawdziwym magnesem na dziewczyny :)